niedziela, 6 maja 2012

Optymizm życiowy

Czy istnieje coś lepszego, niż podążanie przez życie z uśmiechem na ustach? Rzadko się widzi na ulicach ludzi uśmiechniętych, najczęściej mają ponure miny i klną jak tylko muszą stanąć na światłach czerwonych lub gdy słońce ich razi w oczy. Z absurdalnych powodów wpływają źle na siebie i otoczenie najbliższych.

Ludzie mają to do siebie, że muszą narzekać. Na pytanie: jak leci? najczęściej słyszy się "do dupy" lub inne negatywne określenia, rzadko ktoś odpowie "Wspaniale!", "lepiej być nie może". Pesymistom brakuje akceptacji własnej osoby i wiary we własne możliwości, źle się czują we własnym ciele.

Czy nie lepiej byłoby wstawać codziennie rano z uśmiechem twarzy czekając na wyzwania, które przyniesie dzień? Optymista żyje radosnymi chwilami, napawając się nimi. Pesymista zaś rozpamiętuje złe, często błahe momenty na które być może nawet nie miał wpływu.

Mi osobiście ciężko przebywać z pesymistami, szerokim łukiem omijam ich towarzystwo, bo nie lubię gdy ktoś wprowadza nerwową atmosferę czy negatywne emocje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz